Jurata na sportowo

Turyści stawiający na aktywny wypoczynek będą mieli w Juracie mnóstwo wielorakich możliwości, by czynnie realizować swoje sportowe pasje. Zarówno dzięki naturalnym warunkom na Mierzei Helskiej, jak też kilku różnym obiektom funkcjonującym w samym miasteczku i jego bliskich okolicach. Dzięki temu wachlarz pozostających w zasięgu ręki sposobów na rekreację oraz jak najbardziej przyjemne zmęczenie się, jest nad wyraz bogaty.

Odpoczywając nad morzem zdecydowanie warto spróbować sportów wodnych. Tutaj należy polecić południową, zauważalnie mniejszą plażę. Charakterystyka Zatoki Puckiej czyni z niej doskonały akwen do tego, by zacząć swoją przygodą z wind- czy kitesurfingiem. Swoje bazy ma w pobliżu wiele szkółek, dysponujących wykwalifikowaną kadrą instruktorów, profesjonalnym sprzętem oraz certyfikatami ważnych w tych dyscyplinach organizacji (np. Abc Surf czy Surf bonjo). Wyjątkowo dużo baz tego rodzaju znajduje się w Chałupach.

Wczasowicze preferujący mniej ekstremalne, bardziej tradycyjne konkurencje morskie też będą ukontentowani. W rejonie mola działa mała przystań, gdzie amatorzy żaglówek, motorówek i innych jednostek pływających mogą wypożyczyć lub na dłuższy czas wynająć interesującą ich łódź. Z kolei port w Jastarni to miejsce idealne dla lubiących wędkarstwo w wydaniu pełnomorskim. Niektórzy rybacy, poza zwykłymi połowami, organizują specjalne rejsy kutrami dla przyjezdnych, którzy chcieliby złapać dorsza bądź inną grubą rybę.

Rzecz jasna w Juracie nie brakuje obiektów stricte sportowych. Sporo miejscowych hoteli posiada udostępniane nie tylko nocującym u nich gościom baseny. Znakomita alternatywa dla pływania w Bałtyku w razie zakazu kąpieli. Bodaj najciekawszym zestawem atrakcji dysponuje “Morskie Oko” i jego Kompleks Tropicana. Z kolei przy BRYZA Resort SPA na identycznych zasadach funkcjonują korty tenisowe. Wspaniałe wrażenia towarzyszą również pokonywaniu kolejnych wymyślnych przeszkód na trasach parków linowych. Jeżeli przejażdżka samochodem nie będzie żadnym kłopotem, wtedy warto wyskoczyć do Władysławowa: do “Aquariusa”, na pozostałe obiekty Centralnego Ośrodka Sportu w Cetniewie, na tor kartingowy.

Jurata będzie atrakcyjna także dla amatorów kolarstwa. Na rowerze można zjeździć praktycznie cały Półwysep Helski, a jeden ze szlaków prowadzi też do Władysławowa, Swarzewa i Pucka. Interesującą opcją są także edukacyjne ścieżki przyrodnicze, ALE - w niektórych fragmentach przejazd bicyklu jest mocno utrudniony (grząski piasek) albo nawet zabroniony.

Naturalnie nie należy zapominać o tych wszystkich aktywnościach, które korzystają z możliwości pięknych plaż. Siatkówka, frisbee, piłka nożna, jogging albo niespieszne spacery wzdłuż brzegu… Tak na marginesie, to dwa razy w roku nadarza się okazja, by prawie wyłącznie na piechotę przejść z jastarniańskich Kuźnicy do Rewy. Mowa o Marszu Śledzia, którego trasa biegnie przez 15-kilometrowy pas płycizny. Po drodze widać kilka wraków, które miłośnicy nurkowania namiętnie eksplorują.

Każdy, kto lubi ruszyć się z koca/leżaka i popracować trochę nad kondycją i formą fizyczną, w trakcie pobytu w Juracie będzie miał codziennie całe mnóstwo sposobności, by zająć się swoim sportowym hobby.

Dodano: 2016-10-17 12:52:00

Komentarze (0)
Dodaj komentarz